Starbucks bowiem połączył się z Microsoftem, BCG, Intercontinental Exchanges (ICE), prowadzącym największą na świecie giełdę w New Yorku (NYSE) i kilkoma innymi firmami, by wspólnie utworzyli nową firmę Bakkt, która ma stać za nowym ekosystemem dotyczącym płatności za pomocą kryptowalut, które można wykorzystać na przykład do zakupu produktów w Starbucks.
Prawdopodobnie chodzi o jedną z najbardziej znaczących nowości w świecie kryptowalut w tym roku, ponieważ dzięki pełnej legalizacji i silnym partnerom powinno udać się dostać zdecentralizowane płatności do zwykłych klientów. Cała platforma powinna być dostępna od listopada tego roku, kiedy będzie możliwe w czasie rzeczywistym przeprowadzić kryptowaluty bezpośrednio na dolary i następnie zapłacić nimi za pośrednictwem aplikacji.
Starbucks obecnie na rynku amerykańskim ma około 15 milionów aktywnych członków w swoim programie nagród Starbucks Rewards, którzy powoli przyzwyczajają się do płatności wirtualnych bez konieczności wyciągania kart lub gotówki. BitCoin i ogólnie cały rynek kryptowalut na tę wieść w znaczący sposób nie zareagował, a jego cena nadal trzyma się na granicy 6 500 dolarów, czyli trzy razy mniej niż na początku roku.
Ubiegły kwartał Starbucksu był najbardziej udany w historii
Oprócz wielu innowacji, z którymi Starbucks eksperymentuje przez lata, firma potwierdziła w zeszłym tygodniu również swój jak na razie finansowo najsilniejszy kwartał w ogóle. Za trzeci kwartał tego roku Starbucks osiągnął obroty w wysokości 6,3 miliarda dolarów, czyli o 11 procent więcej niż w zeszłym roku, z zyskiem 855 milionów dolarów. Starbucks obecnie obsługuje 28 720 kawiarni na 77 rynkach i w ciągu ostatnich trzech miesięcy otworzył w sumie 511. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż żadna z nich nie jest franszyzą.